Domówka przeradza się w sylwester w Rio de Janeiro
Grudzień to taki miesiąc w którym z każdej strony jesteś bombardowany dwoma powtarzającymi się pytaniami: „Wszystkie prezenty już kupione?” i „Jakie plany na sylwestra?”.
Na pierwsze pytanie odpowiedz co roku brzmi „Nie”, ponieważ zawsze jesteśmy w niedoczasie, a kurier potrafi przywozić paczki jeszcze w Wigilię.
Na drugie pytanie zazwyczaj jednoznacznej odpowiedzi nie ma, zwykle jest to spontan w postaci domówek i last minute party. I w tym roku też tak było, aż 16 grudnia odpowiedź na to pytanie przybrała trochę inną formę. Jeden click i tak „ten Sylwester spędzimy na najlepszej imprezie na Świecie, na plaży Copacabana w Rio de Janeiro!”.
Jeśli myślicie, że choć w najmniejszym stopniu jesteście w stanie przygotować się na takie przeżycie i emocje temu towarzyszące to powiem Wam, nawet nie próbujcie, po prostu bierzcie i chłońcie to co się dzieje wokół Was. Reveillon to nie jest zwykła impreza sylwestrowa, to wszechobecna muzyka i zabawa, taniec na plaży, kąpiel w oceanie. Ale i też ciekawe tradycje, kolorowe kwiaty, litry capirinhy, uśmiech, łzy wzruszenia i serdeczność, którą ciężko nawet opisać.
Sylwester w Rio de Janeriro to również tradycja i symbolika
Brazylijski Sylwester tradycyjnie zaczyna się na Copacabanie już w od wczesnego poranka, gdy to na plaże przybywają całe rodziny z walizkami i namiotami, aby wyczekiwać tego jedynego wieczoru w roku. Tego dnia też część plaży Copacabana zmienia się w gigantyczną scenę, a główna ulica avenida Atlântica w imprezowy deptak.
Postanowiliśmy spędzić ten dzień na plaży, tak jak to robią mieszkańcy Rio, więc zaraz po wizycie pod Pomnikiem Chrystusa Odkupiciela ułożyliśmy się na gorącym piasku Copacabany.
Sylwester dla Brazylijczyków ma też znaczenie mistyczne, to nie tylko głośna muzyka i taniec. To również oddawanie czci bogini oceanu Yemanja, zgodnie ze zwyczajem, który przybył do Brazylii wraz z afrykańskimi niewolnikami. Sącząc powoli brazylijskie piwka obserwowaliśmy grupki osób składające dary bogini w postaci kwiatów, śpiewające i trzymające się za ręce, czy też medytujące w ciszy. Kwiaty można kupić na każdym kroku na kolorowych straganach.
Kultywowanie tych tradycji ma przynieść nam szczęście na kolejny rok. Z jednej strony dziękujemy bogini składając jej dary w postaci kwiatów, a z drugiej oczekujemy, że odwdzięczy się i spełni nasze życzenia. Dlatego kwiaty mają swoje kolory, które symbolizują czego pragniemy doświadczyć w zbliżającym się roku. Kolor biały symbolizuje szczęście i harmonię, kolor żółty ma nam przynieść pieniądze, a czerwony miłość.
Nie tylko kolorowe kwiaty pomagają szczęściu
Kolory kwiatów to nie wszystko, ważne jest też to co mamy na sobie podczas nocy sylwestrowej. Bardzo ważna jest bielizna, która tutaj również ma wymiar symboliczny, najlepiej gdyby była nowa, jednak najważniejsza jest jej kolorystyka. Zielona ma przynieść zdrowie, biała pokój, żółta dać nam bogactwo, czerwona miłość, a fioletowa inspirację.
Kolejnym elementem nieodzownie kojarzącym się z sylwestrem w Rio, który zapewne widzieliście w jakiejkolwiek relacji telewizyjnej, jest biały ubiór, który symbolizuje pokój. Niesamowite wrażenie robią miliony ludzi w białych strojach lub z białymi akcentami, wspólnie celebrujący nadejście nowego roku, na złotym pasku plaży Copacabana.
My oczywiście zdecydowaliśmy się kultywować brazylijskie tradycje i przywdzialiśmy białe stroje oraz kolorową bieliznę. Kasia fiolet, by w nowym roku odnaleźć inspirację do działania, zaś ja żółtą, by mieć fundusze na ich realizację. 😉
Tak przygotowani, oczywiście z pół litrową Caipirinhą w ręku, świetnie bawiliśmy się na koncertach gwiazd brazylijskiej muzyki wyczekując na największy na świecie pokaz sztucznych ogni.
Kilkaset metrów od brzegu, wzdłuż całej 4,5 kilometrowej plaży zacumowane zostały barki, z których wystrzelone zostały fajerwerki. Przypłynęły ogromne wycieczkowce, z których turyści podziwiali pokaz od strony oceanu.
Wielkie odliczanie zakończyło się 17-sto minutową kanonadą sztucznych ogni, której w żaden sposób nie da się opisać, wrzucamy poniżej małą dawkę tego jak to wyglądało.
Ach, cóż to była za noc! Do dziś z wypiekami na twarzy i Kasia nawet ze łzami wzruszenia w oczach, opowiadamy wszystkim jak było niesamowicie. Staliśmy oszołomieni ogromem fajerwerków, bo to co ogląda się w telewizji, na żywo wygląda jeszcze bajeczniej! I te reakcje ludzi na około, dwu i półmilionowy tłum ludzi wspólnie celebrujących tę chwilę! Słychać ochy i achy, płynące zewsząd życzenia pomyślności, śmiechy i gwizdy radości! Polecamy chociaż raz w życiu to przeżyć. Poczuć się tak jak my, poczuć się częścią tej niesamowitej tradycji.
Czy to koniec sylwestrowej zabawy?
Wydawałoby się, że to już koniec tradycyjnych obrzędów, ale cariocas (tak nazywa się mieszkańców Rio) robią coś jeszcze, aby mieć większą pewność spełnienia się życzeń na kolejny rok. O północy skaczą przez 7 fal wypowiadając przy tym 7 życzeń noworocznych, jedno na każdą falę. My oczywiście również postanowiliśmy dopomóc szczęściu i zaliczyliśmy z radością 7 skoków.
Po odprawieniu wszystkich rytuałów bawiliśmy się dalej tańcząc pod gołym niebem razem z ponad 2 milionami ludzi do muzyki największej gwiazdy brazylijskiej muzyki pop: Anitty oraz tańcząc gorącą sambę, do białego rana.
Wszystkie te elementy sprawiają, że sylwester w Rio de Janeiro jest przeżyciem tak niesamowicie pozytywnym, tak ogromnie pompującym w Ciebie moc i energię, a zarazem wzruszającym, że powinien być na bucket list każdego z nas. Są to ludzie, przeżycia i wspominania, które już na zawsze zostaną z nami. A i zdradzimy tajemnicę! Przyłączenie się do celebrowania tradycji z Brazylijczykami działa i naprawdę przynosi szczęście w nadchodzącym roku.
P.S. Jeżeli wybieracie się na sylwester życia do Rio De Janeiro to sprawdźcie co jeszcze na Was czeka w tym niesamowicie pozytywnym i kolorowym mieście: Centrum Rio de Janeiro i jego najciekawsze atrakcje.
Czy zabiegi podczas Sylwestra w Rio de Janeiro działą?
Tak, zdecydowanie tak! A najlepszym na to dowodem jest powstanie naszego bloga, spełnienie naszych marzeń 🙂
Autor
Podróżnik, bloger, master of technology i siła napędowa do dokumentowania przygód. Dodatkowo wszystko jedzący łasuch dbający o rozwój sekcji “Podróże Kulinarne”. Kiedyś pełnił funkcję skrupulatnego księgowego, ale porzucił tę fuchę, bo kto by liczył kasę, jak można liczyć gwiazdy.
Fakt, super przeżycie 🙂 I dużo nowych, pozytywnych znajomości 🙂
Witam Was 🙂
Wybieram sie na sylwestra do Rio w tym roku, cały wyjazd zajmie mi 12 dni. Pod koniec wyjazdu chce również odwiedzić Ilha Grandę.
Mam pytanie, które mnie nurtuje i może u Was znajdę na nie odpowiedz.
Czy w Nowy Rok pierwszego stycznia, rano po hucznym sylwestrze komunikacja działa w miesicie normalnie? Ponieważ właśnie ten poranek chciałam wybrać na przeniesienie sie z Rio do Ilha Grandę.
Z góry dziekuje za odpowiedz 🙂
Cześć Magdalena,
Komunikacja działa. My też udawaliśmy się w podróż 1 stycznia, jechaliśmy do Buzios. Po Rio dobrze się porusza UBERem 🙂
Pozdrawiamy i fantastycznego zwiedzania 🙂
Cześć,
Ja z kolega również wybieram się na sylwestra do Rio🙂
Cześć Kacper, Zapamiętasz ten SYLWESTER do końca życia 🙂
Również wybieramy się w tym roku do Rio i myślimy o spędzeniu sylwestra na tej plaży . Zastanawiam się jednak czy to bezpieczne? (niestety czytałam różne historie i ta plaża ogólnie jest uważana za jedno z miejsc, gdzie najczęściej dochodzi do kradzieży, napadów itd)
Hej Olu. My czuliśmy się dosyć bezpiecznie, ale zachowywaliśmy nadzwyczajną ostrożność. Byliśmy na to przygotowani. Zostawiliśmy wszystkie wartościowe rzeczy w miejscu noclegu, nie braliśmy ze sobą zbyt dużo pieniędzy, tylko tyle, żeby starczyło na napoje i przekąski. Byliśmy jednak świadkami próby kradzieży, było to na tak zwaną “wyrwę”, ale Pani trzymała mocno telefon i nie udało się złodziejowi. Sekundę po tym w około niej zgromadził się tłum ludzi troszczący się o jej bezpieczeństwo i udzielających rad. Warto zapoznać się z “sąsiadami” na plaży, bo tak nie tylko milej spędzisz czas, ale w grupie jest bezpieczniej 🙂 My świętowaliśmy tuż przy… Czytaj więcej »